Reforma edukacji

Drodzy Rodzice zbieram podpisy pod ogólnopolską petycją w sprawie żądania przeprowadzenia referendum przeciw reformie edukacji. { w obecnym wydaniu }
Więcej informacji na temat referendum http://referendum-szkolne.pl/

Lista poparcia została wyłożona w Gimnazjum w Dąbrówce.

Zachęcam do składania podpisów.
Petycja ma na celu UMOŻLIWIENIE WYPOWIEDZENIA SIĘ SPOŁECZEŃSTWA.
Organizatorem jest ZNP a lokalnie zbieram podpisy jako Rodzic, który chce mieć prawo głosu.

Hej @Bogdan,
Jak rozumiem petycja jest ogólnopolska tak jak było przy 6 latkach? Moje dzieci są jeszcze za małe do szkoły i nie śledzę tego wszystkiego. Jakie zmiany miały by zajść w samej Dąbrówce czy Józefowie? Naturalne wydaje się że Związek Nauczycielstwa Polskiego będzie przeciwko temu protestować, bo skraca się czas nauki, a to znaczy mniej pracy dla nich. Znowu rodzice obawiają się każdej zmiany w edukacji wiedząc jaki chaos był przy wprowadzaniu gimnazjów, przeciwko którym chyba też samo ZNP było.

Pamiętam jeszcze swoją podstawówkę 8-klasową i nie było tak źle. Mimo że pierwszaki czasami przechodziły obok 15-letnich “koni” i nie było wydzielonych korytarzy sekcji itd. Wiem, nie było to super bezpieczne lub komfortowe ale z drugiej strony też nikomu przez 8 lat chodzenia tam nic się nie stało. Wówczas jedynym ułatwieniem dla maluchów było to że pierwszaki nie musiały wchodzić po schodach i uczyły się na parterze. :wink:

Niestety w tym przypadku jak i w poprzednim (6-latki) władza ma pełną swobodę w podejmowaniu decyzji i może zrobić to co jej się podoba. Nie popieram jakoś mocno gimnazjów ale do skrajności jeszcze mi daleko.

Witam
Zbieram podpisy aby się Rodzice mieli okazję wypowiedzieć razem z Nauczycielami .
W ramach ogólnopolskiego referendum.
Bałagan powstały uderzy w samorządy, w nauczycieli,i dzieci.
Problemy w systemie edykacji są, ale wybrano wariant najgorszy “poprawy”.
Powodujący skumulowanie za dwa lata { po wygaszeniu Gimnazjum} absolwentów z klas 8 i 3 Gimnazjum.
{ razem pójdą do szkół wyżej }
Na dostępne 350k miejsc w szkołach ponadpodstawowych będzie 700k absolwentów. Dane z internetu.
Jedyne wyjście bardzo liczne klasy.
Motywacja Nauczyciela do nauczania jest nie do odbudowania gdy sie ich potraktuje przedmiotowo bez możliwości wpływu na zmiany, a któż jak nie środowisko wie lepiej jakie są problemy ?
A dzieci ? Stracą w trakcie nauki stabilne warunki, mam na myśli brak pewności co dalej , może nauczyciele których polubią zmuszeni sytuacją przejdą tam gdzie będą lepsze warunki finansowe i stabilne.
Co do propozycji naszego samorządu trzeba śledzić ogłoszenia.Tu http://www.bip.dabrowka.net.pl/index.php?cmd=zawartosc&opt=pokaz&id=795
A co do podejmowania decyzji szkodliwych mamy jeszcze prawo protestować. Skąd pewność że rząd wie lepiej o problemach szkół skoro nie słucha środowisk pedagogicznych ? I po co robiono remonty w szkołach gdy teraz trzeba dokonać zmian ?
Ja twierdzę że za wszystko zapłacimy MY, Samaorząd nie dostanie finansowania . Niestety ludzie nastawili się bojowo i każda ze stron broni siebie.
Zapomniano że w edukacji najważniejsze są dzieci , potem koszty w stylu dowożenia do szkoły i koszty utrzymania szkół.

Dlaczego ktoś sam zdecydował w Rządzie i gdzie głos środowisk nauczycielskich, których pracę niszczy sie ?

Jedyne co tłumaczy nagłe zmiany to tragiczna sytuacja finansowa kraju . Więc to oznacza zmianę która zrobimy na własny koszt - a samorządy biernie to przyjmują, to oddanie prawa do samostanowienia i pogrążenie w długach.

Dzieci przyszłość w tej wizji to NIC.
Wiecie jaki jest deficyt Dąbrówki , Polski ? To zastanówmy się,czy stać nas na tyle wydatków?

Nie wiem jak to wyglądają obecnie szkoły w praktyce, gimnazjów nie znam, kilku absolwentów gimnazjów za to tak. Ogólnie ilość dzieci w szkołach maleje od lat (chyba) 90 i to samo dzieje się z liczbą nauczycieli. Póki co efektów 500+ nie ma więc ten stan rzeczy jeszcze utrzymuje. Można spojrzeć na dane z 2012 roku http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=2EC9B0D4 gdzie wyraźnie widać że liczba uczniów od 2005 roku malała. Nie podoba mi się zrzucenie dwóch roczników w jeden, bo to już było przy gimnazjach. Całe zamieszanie które przy tym było z reorganizacją matur i tak dalej … to nie było nic dobrego. Co więcej są mi znane osoby, które kończyły szkołę systemem gimnazjalnym i twierdziły że wolały starą maturę, że egzamin ustny z polskiego to jakaś farsa, ówczesny system naboru był kiepski i tak dalej.

Akurat nie jestem też szczególnie za ZNP. I nie to że daję się dzielić komukolwiek. Nie jestem za związkami ogólnie. One są tworzone w celu ochrony grup interesu a nie osób korzystających z ich usług. A że szkolnictwo u nas w kraju ściśle zależy od samorządu i władz centralnych w dużej części są opłacani z podatków. Wzrost jakości nauczania wydaje mi się jest spowodowany tym, że przypada coraz mniej uczniów na nauczyciela niż kiedyś.
Po wprowadzeniu zmian po pierwszych kilku latach zamieszania wszystko się wyrówna. Teraz całe parcie jest na to żeby trzymać klasy po 20 osób. Akcja z 6-o latkami też po to była. I to nie musi być aż takie złe w małych wsiach, bo będzie się opłacało utrzymywać szkoły i nauczycieli. Znam z autopsji przypadek gdy znajomemu w szkole średniej zlikwidowali podstawówkę bo było ich za mało i bardziej opłacało się ich wozić busem.

Ze zmian u nas to wygląda na to, że będzie nowy dyrektor dyrektorów. :slight_smile: Skoro jest zespół usług wspólnych to musi być dyrektor zespołu, co nie?

Zgoda. Tylko czemu w trybie pilnym i krzywdzącym dzieci dokonuje się zmian ?
Mniejsze klasy to większa liczba nauczycieli = koszta . Stac nas ?
ZNP może bronić swoich interesów, Ja jako rodzic uważam że środowisko zostało do tego celu wyedukowane by uczyć nasze dzieci najlepiej jak potrafią. Więc znają najlepiej bolączki i problemy ! Nawet obecnie Dyrektorzy ofiarami zmiany, bo postawieni przed faktami . Środowisko zostało skłucone gdyż każdy woli cicho przesiedzieć = może mnie nie dotknie . A dzieci ? Gdzie są dzieci w tym zamieszaniu ?

Zacytuję coś.Jest opis Pruskiego systemu edukacji { obecny kształt}.
"Okazało się, że doskonale spełnia też potrzeby przemysłowców, którzy w
początkach epoki industrialnej potrzebowali pracowników na tyle
wyedukowanych, by przeczytać podstawową instrukcję i zrozumieć podstawy
procesów produkcji, przygotowanych już w szkole do posłuszeństwa i
monotonnej rutyny pracy. Najwięksi przemysłowcy przełomu XIX i XX wieku
współfinansowali systemy oświatowe. Dla Henry’ego Forda, który jako
pierwszy w swojej fabryce w Detroit, USA (1914), wprowadził taśmę
produkcyjną, zarzucając metody rzemieślnicze, szkoła w typie pruskim
była doskonałym dostawcą pracowników. Przyzwyczajonych do posłuszeństwa i
monotonnego wykonywania zaplanowanych mechanicznych czynności. Nie
muszę chyba pisać że system pruski w świecie przemysłu XX wieku miał się
świetnie. Czasem tylko jakiś szalony myśliciel pokroju Witkacego,
budził się przerażony z koszmaru o technokratycznej rewolucji, która
wyzuje nas wszystkich z człowieczeństwa. “
I proszę to skonfrontować z opisem tu http://edufabryka.blogspot.com/2017/01/ruszya-machina-zmian-w-ksztaceniu.html
Zmiany spowodowane sa więc { moja opinia} potrzebą wprowadzenia na rynek pracy szybko nowych pracowników. Słabo wykształconych, niskie więc będą pensje, a miejs pracy i tak jest już mało.
Czy to jest " dobra zmmiana” ?

"W ramach pierwszego zadania,. Realizowanego w ramach projektu powołano
25 Branżowych Zespołów Partnerów Społecznych. W zespołach tych znaleźli
się przedstawiciele wszystkich zawodów poszczególnych branż
rekomendowani przez instytucje zrzeszające przedsiębiorców, Izby
Rzemieślnicze, Cechy Rzemiosł, związki zawodowe. Powołano następujące
zespoły ekspertów branżowych:

– Branża ochrony i bezpieczeństwo osób i mienia

– Branża artystyczna

– Branża pomocy społecznej

– Branża ochrony zdrowia

– Branża teleinformatyczna

– Branża elektryczno-elektroniczna i energetyczna

– Branża leśno-ogrodnicza

– Branża rolno-hodowlana

– Branża mechaniczna – mechanika precyzyjna

– Branża mechaniczna – budowa maszyn, obróbka metali i tworzyw sztucznych

– Branża motoryzacyjna

– Branża górniczo-wiertnicza

– Branża hutniczo-odlewnicza

– Branża spożywcza

– Branża drogowa i inżynieryjno-instalacyjna

– Branża hotelarsko-gastronomiczno-turystyczna

– Branża budowlana

– Branża chemiczno-ceramiczno-szklarska

– Branża włókienniczo-odzieżowa

– Branża skórzana

– Branża transportowo-spedycyjno-logistyczna

– Branża ekonomiczno-administracyjno-biurowa

– Branża fryzjersko-kosmetyczna

– Branża poligraficzno-fotograficzna.Branża drzewno-meblarska
Jak zapewnia MEN, opinie i propozycje ekspertów grup branżowych staną
się podwaliną nowego podejścia do kwestii kwalifikacji zawodowych oraz
programów nauczania w tych szkołach. Biorą oni tym samym na siebie część
odpowiedzialności za nowy model szkoły zawodowej."

Ostatnie zdanie kluczowe- oni , pracodawcy biorą część odpowiedzialności. A jeszcze nie zaczęto.
Czy pracodawcom zalezy na dobrze płatnych miejscahc pracy ,czy na taniej sile roboczej.I jak te obiecanki się mają do tanich produktów z Chin?
Dlatego jestem przeciwnikiem obecnego kształtu reformy.

Dodam do poczytania Wszystkim .

buntuje mi się dusza, gdy widzę, że na skutek niemądrej decyzji pani
Minster, tysiące dzieci zostanie zepchniętych do drugiej ligi.
Czasami na zawsze.
Czytaj więcej na
http://fakty.interia.pl/opinie/walenciak/news-zadecyduje-portfel-rodzicow,nId,2344518#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox,
Lub Edukacja – o czym się nie mówi, a powinno - Obywatele dla Edukacji